Pomarańcze to najpopularniejszy pod względem ilości spożycia owoc na świecie. Znacie kogoś, kto je pomarańcze niemal codziennie? Pewnie parę takich osób w swoim otoczeniu znajdziecie. Możecie tym osobom przekazać, że robią tym bardzo dobrze swojej wątrobie. Tak mówią najnowsze badania. Wykonano je wśród populacji mieszkańców Chin i było to aż około 27 tysięcy osób. Stwierdzono, że skoro pomarańcze to bogate źródło flawonoidów (antyoksydantów) – może wyjść z tego coś dobrego.
Z drugiej jednak strony brano pod uwagę stosunkowo dużą podaż fruktozy wraz z tymi owocami – a fruktoza to istotny czynnik w rozwoju niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Co więc udało się wywnioskować z badania? Czy pomarańcze mogą mimo wszystko być korzystne w redukcji ryzyka zachorowania na wspomnianą chorobę? Okazuje się, że najniższe ryzyko zachorowania na niealkoholowe stłuszczenie wątroby charakteryzowało miłośników pomarańczy, czyli tych, którzy jedli powyżej 7 porcji (sztuk) tych owoców tygodniowo. Konkluzja? Jedna pomarańcza dziennie to minimum. Lepiej celować w półtorej lub dwie sztuki dziennie, bo przy tej ilości nie trzeba obawiać się zawartej w nich fruktozy.

Źródło: Yang Xia i wsp., Raw orange intake is associated with higher prevalence of non-alcoholic fatty liver disease in an adult population. Nutrition, Volume 60, 2019, str. 252-260.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj